środa, 9 grudnia 2009

Sydney Observatory - dla pasjonatów i nie tylko...

Kolejne ciekawe miejsce, które warto odwiedzić będąc w Sydney to obserwatorium astronomiczne. Znajduje się ono niedaleko Harbour Bridge, nie powinniście więc mieć problemów z dotarciem do niego :)

Wejście do samego obserwatorium i ogrodu, znajdującego się przy nim, jest bezpłatne. Uiścić opłatę musimy tylko wówczas, gdy zdecydujemy się na dodatkowe atrakcje typu film 3D, ale po kolei.

Na Sydney Obserwatorium trafiliśmy przypadkowo. Przed wybraniem się na wspinaczkę po moście, Przemek sprawdzał na Google mapach, jak mamy dotrzeć na miejsce i zauważył, że w pobliżu znajduje się właśnie obserwatorium. Postanowiliśmy więc, że skoro już tam będziemy to warto zahaczyć i o nie.

Sam obiekt nie jest duży, w środku znajduje się ekspozycja teleskopów z różnych okresów, a także małe ruchome makiety, na przykład naszego Układu Słonecznego, czy też Ziemi i Księżyca. Można także pograć w króciutkie zabawy interaktywne, typu układanie gwiazdozbiorów na niebie oraz sprawdzić temperaturę jaka maksymalnie została zanotowana w Sydney począwszy od lat pięćdziesiątych XIX wieku.




Co jakiś czas w niewielkiej salce emitowane są dwa filmiki 3D, wspaniała sprawa dla dzieci. Najpierw pracownik dokonuje krótkiego wprowadzenia w wycieczkę po kosmosie, po czym pozostaje nam już oddanie się oglądaniu. Pierwszy filmik związany był z wielkościami we wszechświecie, drugi to krótka animacja dotycząca metodologii naukowych. Dzieciaki były zachwycone, przyjemnie było słyszeć ich westchnienia. Muszę jednak uprzedzić, że drugi film nie był przeznaczony dla dorosłych i może niektórych wprowadzić w znużenie. Mimo wszystko uważam, że warto było wydać $7 za osobę :)

Na koniec ci, którzy wykupili bilet na seans, mogli spojrzeć słońcu w twarz, oczywiście pod warunkiem, że niebo było bezchmurne. Rzecz jasna przez teleskop widać czerwone koło, ale uczucie, gdy zaczyna się poruszać kopuła, w której znajduje się teleskop, jest niesamowite. Mamy okazję przez chwilę puścić wodze fantazji i zamienić się choć na chwilę w astronoma.

Sydney Observatory to atrakcja niedroga, a warta zaliczenia :) Polecam.
http://www.sydneyobservatory.com.au/





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz